Dolny, Przemek.
Przemek z żoną Andrzeliką spędzili na Dolnym kilka pięknych dni. Pogoda dopisała. Przemek jak zwykle wydobył z głębin Missisipi urodziwe karpie…cudownie spędzony czas we właściwym miejscu na złapanie świeżego oddechu i spowolnienie tempa
Gratulacje