Tomek i Łukasz na Górnym
Tomasz i Łukasz– zjechali z Missisipi jakiś czas temu. Dzisiaj zamieścili szczegółowy opis zasiadki. Dużo treści, dużo karpi i zdjęć z pięknymi karpiami. Poniżej szczegółowy opis zasiadki ⬇️⬇️⬇️⬇️
„Nadszedł czas podsumowania zasiadki na łowisku Missisipi. Decyzja o wyjeździe zapadła spontanicznie. Szybki telefon do właściciela łowiska i wstępna rezerwacja załatwiona. Dostępne były tylko dwa stanowiska a my wybraliśmy stanowisko Górne. Jest to sam początek jeziora. Na tym stanowisku nie ma pomostu ani namiotu. Miejsca na rozbicie własnych namiotów jest wystarczająco a dojazd samochodem jest do samego stanowiska. Wybierając się na to stanowisko dobrze jest zabrać z sobą młotek do wbijania śledzi gdyż pod cienką warstwą ziemi jest dużo żwiru. Można ewentualnie zabrać wiertarkę akumulatorową. Brzeg jeziora w tym miejscu jest mocno zamulony. Zaletą tego stanowiska jest to, że cały dzień spędzamy w cieniu drzew co przy ostatnich upałach było mega plusem. W trakcie zasiadki udało nam się złowić 13 karpi co jest sporym sukcesem jeśli chodzi o tą wodę. Karpie żerowały w dzień jak i w nocy. Sygnalizacja brań była bardzo delikatna dosłownie dwa piki sygnalizatora. O klasycznej rolce można zapomnieć. Największego karpia złowił Tomek. Karp ten miał wagę przekraczającą 18 kg. Jak zawsze na tym łowisku sprawdziły się kulki o śmierdzącej nucie zapachowej. Prawdziwe killery na tej wodzie to rak, krab, squid. Zasiadka minęła bardzo szybko i była pełna emocji. Ostatni karp został złowiony przez Tomka w momencie kiedy ściągał jedną wędkę a na drugiej nastąpiło branie. Fajne uczucie kiedy jesteś już przekonany, że nic się nie wydarzy a tu taka niespodzianka. To była ostatnia nasza zasiadka nad tą wodą w tym roku. Zobaczymy co przyniesie przyszły sezon. Gdy będziemy mieć więcej czasu postaramy się zmontować film z zasiadek spędzonych nad tym trudnym ale zarazem pięknym jeziorem.”
Gratulacje