Jesienią na VIPie
Chociaż lasy ubarwione jesiennie od dawna to warto jeszcze na chwilę przypomnieć końcówkę lata. Oto kilka słów od Piotra i Adriana w relacji z zasiadki na #MissisipiVIP:
” O uroku tej wody można by opowiadać godzinami, to po prostu inny wymiar karpiowania. Piękne otoczenie lasów, cisza, spokój, mnóstwo jagód, pierwsze kurki no i oczywiście silne i waleczne karpie. Mimo bardzo wysokiego ciśnienia statystycznie co dobę mamy 1 branie, ale owocuje tylko kij w zatoce, gdzie sztyca pokazuje ok 50cm wody i metr pylistego i bardzo miękkiego mułu. Zestaw położony w otoczeniu gęstych grążeli i innych podwodnych przeszkód na 360 metrach od namiotu nie ułatwia zadania i z powodzeniem udaje się wyciągnąć tylko 2 ryby. W przyszłym roku na pewno wracamy w to magiczne miejsce, do zobaczenia VIP`ie ” Pozdrawiam Piotr Łowiński i Adrian Majczyk.”
Gratulujemy i dziękujemy za opis